Konsekwencje manipulowania tachografem

Przepisy o czasie pracy kierowców zostały wprowadzone w trosce o bezpieczeństwo i komfort pracy samych kierowców, którzy w braku takich regulacji musieliby często działać pod presją nadmiernych oczekiwań pracodawców, jak i z uwagi na bezpieczeństwo innych użytkowników dróg. Nikogo nie trzeba przecież przekonywać, iż zmęczony po wielogodzinnej jeździe kierowca ciężarówki stwarza spore zagrożenie na drodze. Niestety wciąż zdarzają się przypadki świadomego naruszania regulacji zwłaszcza poprzez manipulowanie tachografami czy fałszowanie efektów ich pracy. Nie dotyczy to tylko Polski ale również innych krajów europejskich. Różne są jednak reakcje państwa na nieprawidłowości w Polsce i zagranicą.

Więzienie w Wielkiej Brytanii

Niedawno na blogu The Transport Law Blog poświęconemu prawo transportowemu w Wielkiej Brytanii natknąłem się na artykuł o dotkliwych konsekwencjach łamania przepisów o czasie pracy, które spotkały pięciu brytyjskich kierowców. Udowodniono im jazdę bez wykresówek, manipulowanie przy tachografie, aby zakłócić jego pracę oraz cofanie zegara, aby zafałszować wyniki tachografu. Trzech zostało skazanych na kary bezwzględnego więzienia: 8 miesięcy za sfałszowanie 38 zapisów, 6 miesięcy za sfałszowanie 19 zapisów i 4 miesiące za sfałszowanie 9 zapisów. Dwóch kierowców za sfałszowanie 5 zapisów każdy skazano na trzy miesiące więzienia w zawieszeniu na dwa lata i 150 godzin prac społecznych. Właścicielce firmy zatrudniającej kierowców odebrano licencję, a nadto pozbawiono jej na czas nieokreślony możliwości jej odzyskania. Wyrok wywołał spore poruszenie i z pewnością wpłynie na zmniejszenie ilości osób podejmujących próby łamania norm czasu pracy kierowców. Pełen tekst artykułu można znaleźć tutaj.

W Polsce kary pieniężne…

Jak taka sprawa wyglądałaby w Polsce? W powszechnej świadomości łamanie przepisów o czasie pracy kierowców wiąże się z karami pieniężnymi. Istotnie zgodnie z art. 92 ust. 1 ustawy o transporcie drogowym przewoźnik naruszający regulacje dotyczące czasu pracy kierowców w tym odnoszące się do zasad korzystania z tachografu podlega karze pieniężnej w wysokości od 50 do 15.000 zł. Wysokość kar została określona w załączniku do ustawy.  Przewiduje on kary za nieprawidłowe dokumentowanie czasu pracy kierowcy na poziomie od kilkuset złotych za każdą nieprawidłowo wypełnioną wykresówkę do 10.000 zł za korzystanie z urządzeń zakłócających pracę tachografu. W przypadku gdy kontrola wykaże więcej niż jedno uchybienie, suma kar pieniężnych nałożonych podczas jednej kontroli nie może przekroczyć 15.000 zł w czasie kontroli drogowej i 30.000 zł w czasie kontroli przedsiębiorstwa.

Dodatkowo kierowca pojazdu naruszający przepisy o czasie pracy kierowców podlega karze grzywny do 5.000 zł (do 10.000 zł w przypadków naruszania przepisów o tachografach cyfrowych).  Ukaranie grzywną kierowcy nie wyklucza jednak obciążenia karą pieniężną przewoźnika, chyba że okoliczności sprawy i dowody jednoznacznie wskazują, że podmiot wykonujący przewóz nie miał wpływu na powstanie naruszenia. Nawet jednak w tym ostatnim przypadku przewoźnik nie uniknie kary, jeśli naruszenie przepisów przez kierowcę miało charakter rażący, a w szczególności zagrażało bezpieczeństwu ruchu drogowego lub zostało popełnione wielokrotnie.

…utrata licencji

W przypadku gdy przewoźnik rażąco narusza przepisy dotyczące czasu pracy kierowców, właściwe organy na podstawie art. 15 ust. 1 pkt 2 lit e ustawy o transporcie drogowym cofają mu licencję. Musi to jednak zostać poprzedzone pisemnym ostrzeżeniem, że w przypadku ponownego stwierdzenia naruszenia tych przepisów wszczyna się postępowanie w sprawie cofnięcia licencji.

… ale i więzienie

O ile przewoźnicy z reguły zdają sobie sprawę z konsekwencji manipulowania urządzeniami rejestrującymi czas pracy kierowców i ich wynikami na gruncie ustawy o transporcie drogowym w postaci kar pieniężnych i potencjalnej utraty licencji, o tyle dużo mniejsza jest ich świadomość co do istniejącej odpowiedzialności karnej za tego typu działania. Tymczasem zarówno fałszowanie ewidencji czasu pracy kierowców jak i wpływanie na pracę tachografu w taki sposób, by nie rejestrował on należycie czasu pracy, są przestępstwami zagrożonymi karą pozbawienia wolności. W przypadku podrabiania czy przerabiania ewidencji zastosowanie znajdzie art. 270 kodeksu karnego stanowiący, iż kto w celu użycia za autentyczny podrabia lub przerabia dokument lub takiego dokumentu jako autentycznego używa podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Z kolei w przypadku manipulowania tachografem w grę wchodzi przestępstwo z art. 315 k.k. wprowadzającego grzywnę, karę ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do 2 lat za podrabianie lub przerabianie zalegalizowanego narzędzia pomiarowego lub probierczego w celu użycia w obrocie gospodarczym. Taką samą karą zagrożone jest również samo użycie takie urządzenia w obrocie gospodarczym a nawet przechowywanie go w tym celu. Oba przestępstwa mają charakter umyślny, co oznacza, że nie można ich przypisać np. przewoźnikowi, jeśli nie wiedział, że jego kierowca korzysta z niedozwolonych urządzeń. Przestępstwa te mogą być jednak popełnione zarówno przez kierowcę jak i przewoźnika, zwłaszcza w sytuacji gdy przewoźnik poleca przerobienie tachografu kierowcy lub czyni to samodzielnie, a kierowca wiedząc z niedozwolonej przeróbce, korzysta z tachografu.

Polska praktyka

Lektura prasy branżowej pokazuje, iż zjawiska świadomego łamania przepisów o czasie pracy kierowców nie należą w Polsce do rzadkości. Inspekcja Transportu Drogowego podczas kontroli stwierdza stosowanie magnesów zakłócających pracę tachografu, dołączanie do tachografu dodatkowych urządzeń, włączanie i wyłączanie tachografu za pomocą pilota, jazdę bez włożonej do tachografu wykresówki, jazdę bez zaplombowanego tachografu. Zdarzały się również zatrzymania kierowców rekordzistów, którzy potrafili jechać przez 49 h, co na tyle zdumiało inspektorów, że poddali kierowcę testom na obecność we krwi narkotyków (ze skutkiem negatywnym).

Jakie decyzje w takich przypadkach podejmuje Inspekcja Transportu Drogowego? Z reguły są to kary pieniężne dla przewoźnika, nierzadko w maksymalnej wysokości (15.000 zł podczas kontroli drogowej). Kierowcy traktowani są bardziej pobłażliwie i pomimo, że w większości wypadków za ich przewinienie grozi grzywna do 5.000 zł, karani są mandatem karnym w wysokości kilkuset złotych. Wyjątkowo incydentalnie natomiast w przypadku stwierdzenia manipulowania tachografem Inspekcja Transportu Drogowego zawiadamia właściwe organy ścigania o popełnieniu przestępstwa z art. 315 k.k. Takie sytuacji oczywiście się zdarzają, lecz stanowi to wyjątek od reguły, co może budzić zdziwienie, skoro zgodnie z art. 304 § 2 kodeksu postępowania karnego Inspekcja ma obowiązek zawiadomić prokuratura o stwierdzonym przez siebie przestępstwie.

Działalność Inspekcji często jest oceniana negatywnie zarówno przez przewoźników jak i kierowców. Istotnie w niektórych sytuacjach  jej podejście do przepisów obowiązujących przewoźników jest nadmiernie formalistyczne. Jak widać jednak, w sprawach związanych z manipulowaniem tachografem sporadycznie sięga do najbardziej radykalnych środków pomimo ciążącego na niej w tym zakresie obowiązku. Należy jednak zastanowić się, czy taka postawa służy poprawie bezpieczeństwa na polskich drogach.

Spodobał Ci się ten artykuł?

Subskrybuj bloga, a otrzymasz wiadomość e-mail o każdym nowy wpisie

I agree to have my personal information transfered to MailChimp ( more information )

I will never give away, trade or sell your email address. You can unsubscribe at any time.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Krajowy przewóz drogowy towarów i oznaczony tagami , , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

6 Responses to Konsekwencje manipulowania tachografem

  1. Net Polska pisze:

    Na stronie http://www.netpolska.com znajduje się informacja o zmianie przepisów dotyczących tachografów cyfrowych. Mało kto wie, że od 1 października 2011 roku wchodzi w życie część z artykułów ROZPORZĄDZENIA Komisji (UE) nr 1266/2009 z dnia 16 GRUDNIA 2009 r. Ułatwia ono kierowcom wykonywanie tzw. podjazdów, co zdecydowanie dziś ma wpływ na stosowanie niedozwolonych praktyk związanych z tachografem cyfrowym. Ponadto UE zobowiązała producentów do zastosowania takich rozwiązań aby od 1 października 2012 roku stosowanie magnesów czy wyłączników tachografu było rozpoznawane i zapisywane w urządzeniu rejestrującym. Zachęcam do zapoznania się z tym artykułem.

  2. Paweł Judek Paweł Judek pisze:

    Zmian czekających jesienią przewoźników jest dużo więcej i w stosownym czasie jeszcze o nich napiszę, ale dziękuję za informację o artykule 🙂

  3. Marek Michalski pisze:

    Szanowny Panie,

    zostałem ukarany przez służby transportowe z powodu przekroczenia czasu pracy kierowcy, jednakże przekroczenie to wynikało z faktu, iż przewóz był wykonywany przez pracownika – parkingowego, a nie kierowcę. Chodziło o dojazdy do myjni, warsztatu itp. Czy w tej sytuacji mogę się w jakiś sposób bronić?

    Pozdrawiam,
    Marek Michalski

  4. tacho pisze:

    mam firme i posiadam busa do 3500kg czy jadac z przyczepa musze miec tacho prosze o artykl paragraf

  5. Paweł Judek Paweł Judek pisze:

    @ Marek Michalski

    A co należało do obowiązków tego pracownika? Prowadzenie pojazdów?

  6. Paweł Judek Paweł Judek pisze:

    @ tacho

    Rozumiem, że zestaw ma powyżej 3,5 DMC?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Poinformuj mnie o nowych komentarzach na e-mail. Możesz także SUBSKRYBOWAĆ ten wpis bez komentowania.